1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemcy rajem podatkowym dla miliarderów

Alexandra Jarecka opracowanie
18 kwietnia 2024

Dotąd za raj podatkowy dla bardzo bogatych uchodziła Szwajcaria. Nowe badania wskazują, że na miano to zasługują Niemcy. Zamożni płacą tu znacznie mniej podatków.

Niemcy są rajem podatkowym dla superbogatych. Fiskus jest tu łaskawszy niż w Szwajcarii
Niemcy są rajem podatkowym dla superbogatych. Fiskus jest tu łaskawszy niż w SzwajcariiZdjęcie: Napoli/Giacomino/ROPI/picture alliance

Z przedstawionego w czwartek w Berlinie badania pod hasłem: „Sprawiedliwe opodatkowanie superbogatych” wynika, że miliarderzy płacą w Niemczech mniej podatków niż w Szwajcarii.  – Niemcy są rajem podatkowym dla zamożnych ludzi. Jesteśmy krajem o niskich podatkach – powiedziała referentka organizacji ds. sprawiedliwości podatkowej Netzwerk Steuergerechtigkeit, Julia Jirmann.

Chociaż opodatkowanie dochodów z pracy w Niemczech funkcjonuje dobrze, jednak dla multimilionerów i miliarderów, którzy główne dochody osiągają z działalności przedsiębiorstw oraz nieruchomości, przewidziane są różne ulgi podatkowe i przywileje. Badanie przeprowadzone przez Netzwerk Steuergerechtigkeit wraz z organizacją pomocową Oxfam i austriackim Instytutem Momentum skoncentrowało się na analizie systemów podatkowych w Niemczech, Austrii i Szwajcarii.

Nierówności społeczne

Wynika z niego, że niemieccy miliarderzy płacą skarbówce znacznie poniżej najwyższych stawek podatkowych, wynoszących w Niemczech 47,5 procent. Stawki podatkowe dla miliarderów wynoszą średnio 26 procent. Dla porównania, obciążenie podatkowe i składki od przeciętnych rodzin z klasy średniej wynoszą 43 procent.

W Szwajcarii miliarderzy płacą średnio 32 procent podatków od majątku, przy maksymalnej stawce wynoszącej do 41,5 procent. System podatkowy w Szwajcarii jest bardziej progresywny niż w Niemczech i Austrii, powiedział Manuel Schmitt, referent ds. nierówności społecznych Oxfam. Wezwał on do opodatkowania wysokich majątków także w Niemczech i Austrii, „aby superbogaci również wnieśli uczciwy wkład w powszechny dobrobyt”. Zamiast tego niemiecki minister finansów Christian Lindner (FDP) decyduje się na „cięcia” w dziedzinie współpracy na rzecz rozwoju i wydatków socjalnych.

Dodatkowe wpływy

Jak obliczyli autorzy analizy, podatek od majątku na wzór Szwajcarii przyniósłby Niemcom dodatkowe wpływy w wysokości 73 miliardów euro. Sugerują oni, że niemiecki rząd mógł wykorzystać te pieniądze do załatania dziury budżetowej, szacowanej na 20 miliardów euro i tym samym uniknąć cięć w budżecie na rozwój. W ten sposób można by sfinansować także pilni potrzebne inwestycje na rzecz ochrony klimatu i większej sprawiedliwości społecznej.

Do określenia stawki podatkowej i obciążeń podatkowych typowych przedstawicieli najbogatszych, stanowiących 0,1 procent populacji, autorzy badania wykorzystali model obliczeniowy. Dodatkowo eksperci z Niemiec, Austrii i Szwajcarii obliczyli stawki podatkowe konkretnych miliarderów, takich jak spadkobiercy BMW Susanne Klatten i Stefan Quandt, na podstawie publicznie dostępnych danych dotyczących udziałów w spółkach i rocznych raportów finansowych.

(EPD/jar) 

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na facebooku! >>